B R Z O Z A
Z balkonu
*
W piękny
poranek
okryta welonem mgły
pochylając gałęzie wita.
Gdzie byłeś miły
gdzie byłeś we śnie.
Nie mogę głośno rozmawiać z drzewem
zejdę, przytulisz to cicho odpowiem.
Komentarze (28)
Zyko
Na Twój komentarz u mnie masz odpowiedzią, mój wiersz
nie jest żadną spowiedzią, tylko ironią i odpowiedzią
na dane zachowania.
Nie przypisuj mi cech, których nie mam!
Brzoza ma w sobie coś szczególnego, nawet kiedy wiatr
wdziera się w jej konary, szelest liści wybrzmiewa
inaczej. Pozdrawiam serdecznie.
Rozmawianie z drzewami to jakby medycyna naturalna.
Super sympatyczny wiersz. Miłego dnia :):)
A brzozy opiekuńczę są bardzo.
Spokój wiersza urzeka
Brzoza jest wyjatkowym drzewem.
Z duzym podobaniem pozdrawiam. :)
Bardzo ładne wersy, z podobaniem przeczytałem,
pozdrawiam serdecznie.
Też lubię brzozy i też wiem, że mają pozytywną
energię, nawet są w jednym z moich, bliskich sercu
wierszy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Brzoza jest fenomenalnym drzewem. Poza absolutnym
urokiem, ma cudowną energię. W Stanach widziałam
różowe brzozy, ale nasze, białe, szlachetne...
A ja z drzewami rozmawiam... Co mi tam, niech ludzie
gadają :-)
Pozdrawiam, dobrej nocy :)
Brzoza daje pozytywna energię.
Ciepły przekaz skłaniający do melancholii.
Pozdrawiam
Marek
Ale ładnie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładny wiersz.
szacun i głos mój jest twój