Ubrani w jesień
Moja głowa, Biedna głowa, Poplątane Myśli, słowa.
Miła ma, nałóż z liści koronę na me
skronie
Złoty wieniec z liście z twojej ręki piękny
zgoła
Jak cesarz z dawnego Rzymu na swym tronie
Nie mógł subtelniej ozdobić mojego
czoła.
Nazbierasz liści ułożysz wstęgę cudnym
splotem
By pod naszymi stopami wolno ku ziemi
opadała
Ukwieceni jesienią , zima już czeka za
płotem
Szelest liści podczas tańca ? jesień
wspaniała
Złoty laur wieńczył skroń Rzymskiego
cesarza
Twoja na mojej skroni wcale nie mniejsza
Uplotę tobie koronę która jesień obdarza
Nałożę suknię pajęczą, będziesz
najpiękniejsza
Ubiorę ciebie w szaty wszystkich barw,
kochana
Dajemy sobie wzajem barw jesieni serca
gestem
Oboje w złotych koronach, jesień nam
znana
ty moją jesienią- zakochany w tobie jestem
Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.