Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

uczucia uświęcają niemądre czyny...

Otwierając gadające z obrazkami pudło
Weź pod uwagę
Że tam o mądrych rzeczach mówi się głupio
Zaś o rzeczach głupich mówi się dobrze
Ze zgrozy stają mi włosy na głowie
A sztuka to ponoć uwalnianie prawdy
Lecz prawda prawdą nie jest zawżdy
I choć orężem człowieka jest mowa
To głos lepiej w pochwę milczenia schować
Ryby nie cierpią, a też głosu nie mają
Wiadomości najlepiej zasięgaj u dzieci
One nieme jak ryby, więc cię nie skłamią

Patrz przed siebie, ale na oba oczy
I trzecim okiem, tym z tyłu głowy
Uważaj jak się to wszystko potoczy
Bo gdzie oka nie ma, tam i wstydu brak
A to już nie warta świeczki gra
To raczej na dno odpływa życia wrak
Bo najczęściej samego siebie można zgubić
Tym co się niestety najbardziej lubi
Ponoć rozpusta psuje szlachetne zdrowie
Lecz cała radość życia w tworzeniu spoczywa
Więc tworzył dzieci wiele jeden marynarz
I robię to gdzie tylko mogę
Tak wszystkim gadał i się nagadał
Teraz jego syn co z prawego łoża nie dojada
A to z powodu alimentów na przyrodnie rodzeństwo
Czasem ojczym lepszy niż biologiczne rodzicielstwo
Choć ludzie chowają cnotę głęboko w kieszeni
To cnota bez ludzkości nie zapuści korzeni

Słyszałem, że do cierpliwych ten świat należy
Tak więc doczekasz swego
Czy ciężko harujesz czy też wygodnie leżysz
Źle się dzieje gdy szalony miecza dopadnie
Prędzej czy później i na jego kark ostrze spadnie
Bo czyja siła tego wygrana i prawda
Czas robi swoje i płynie taka życia zagadka
Prawo wymaga drogiej pomocy
A sprawiedliwość wymierzana najczęściej po nocy
Tylko głupi chodząc do lasu nie przynosi drwa
Lecz pamiętaj, że w lesie nie jedną rózgę masz
Ale łakomy gdy profitów pewnych nie zyskuje
To jego dusza ubożeje, a kieszeń szkoduje

Wszelki ruch jest już tyko złudzeniem
Tak jak tęczą, słońce i chmury z niebem
Profesorka powtarzała do znudzenia
Jaki uczeń taki zeszyt
Kolega nie miał kajetu i się powiesił
Nauczycielka mówiła mi ciągle
Nie pchaj rzeki ona sama płynie
A ja z tych co pod prąd idą
I się zakochałem w pewnej dziewczynie
Teraz odpłacam nadzieją – wyrokiem za miłość
Loteria to polowanie głupich na przyszłość
Niestety ja często poluję
Najmniej zysku, najwięcej się psuje
Taka to inteligencja jest serca
Mózg na etacie , myśli w kolejce
Uczucie niemądre czyny uświęca

autor

luka22

Dodano: 2013-08-14 23:01:42
Ten wiersz przeczytano 961 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Monolog Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Art123 Art123

Dobry monolog.
:))

graynano graynano

Ciekawy ironiczny monolog, podoba mi się, pozdrawiam
cieplutko

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »