udomowienie boksu
..................to bardziej boli psychicznie
Czas szybko między wami
wymieniał ciosy
nie patrząc
zupełnie gdzie
uderza
ja dostałam przez
przypadek
w klatkę
bo chcieliście ze mnie
zrobić arbitra
nokaut
nie nastąpił
a wyliczenie
waszych trafień
odbiło się
głównie na
moim organizmie
remis
przeciął wasze rękawice
już nie macie wspólnego ringu
ale ja nadal
stoję miedzy
dwoma narożnikami
taką rolę mi podsunęliście
..............................dla moich rodziców
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.