Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

UJARZMIONY LEW

Przybył cyrk na kołach do małego miasta,
jak po deszczu grzyby - wnet namiot wyrasta.

Cyrkowa orkiestra wdzięcznie już przygrywa
a ciekawskich widzów bez przerwy przybywa.

Arena gotowa - weselą się goście
w pierwszych rzędach siedzą ważni jegomoście.

Zaraz się rozpocznie wielkie widowisko,
już zza krat wygląda z zębiskami lwisko.

Treser z biczem w klatce komendy wydaje,
kocur przeogromny na dwóch łapach staje.

Nie chce się pogodzić... z komendą trenera,
widać się rozdrażnił ogon swój zadziera.

Osłupieni ludzie ze swych miejsc powstają
i zniecierpliwieni na finał czekają.

Lew co zawsze słuchał swego tutaj pana,
teraz się przekształcił na z piekła szatana.

Widać jak mu leci biała piana z pyska,
wszyscy się go bali co siedzieli z bliska.

A najbardziej Franek co był niedaleko,
wybiegł prędko z cyrku - kupił w sklepie mleko.

Tak jak szybko może - do cyrku przybywa,
widzi że na scenie dramat się rozgrywa.

Trener już bez siły, na arenę pada,
to już chyba koniec - modlić się wypada.

Nawet tego zwierza sikawkami lali,
lecz on nawet nie drgnął - jakby był ze stali.

Wtedy dzielny Franuś podchodzi do kraty
i nalewa mleka, garnuszek czubaty.

Gdy ogromny kocur poczuł zapach mleka,
odeszła mu chętka - na danie z człowieka.

Wiedzą o tym przecież - wszyscy na tym świecie,
że w rodzinie kotów jego też znajdziecie.

Za to bohaterstwo i sprytną metodę,
sam dyrektor cyrku przekazał nagrodę.

Chłopcu zgotowali widzowie owacje,
że jak pan profesor - zrobił operacje.

Chwała, wielka chwała! Słychać było wszędzie!
Teraz patrzeć znowu w cyrku można będzie.


Zenek 66 Sielski


autor

Zenek 66

Dodano: 2018-05-25 19:58:41
Ten wiersz przeczytano 4305 razy
Oddanych głosów: 37
Rodzaj Bajka Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci Okazje Dzień Babci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

DoroteK DoroteK

Brawo, Zenku, brawo :-) super opowiastka :-)

WOJTER WOJTER

ciekawa bajka, zresztą jak zawsze

karat karat

Bardzo fajna bajka wierszem! Pozdrawiam!

Zenek 66 Zenek 66

Wandziu serdecznie dziękuję Pozdrawiam miłego dnia

_wena_ _wena_

Głodny lew zamienia się w bestię.
Dobre to, co dobrze się kończy.
Pozdrawiam serdecznie :)

fatamorgana7 fatamorgana7

Fajny pomysł, który kocur odmówi mleczka :))
Bajka, jak zwykle, świetna.
Pozdrawiam Zenku :)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Ach, gdyby ci wszyscy ludzie zjedzeni przez lwy
wcześniej to wiedzieli, że można przekupić lwa
mlekiem... :)
A Franuś się pośpieszył, pomimo tego, że musiał stać w
długiej kolejce do kasy. :)
Świetny wiersz dla dzieci Zenku.
Pozdrawiam serdecznie.

karmarg karmarg

świetne z humorem i wspaniała puenta - lubię twoje
bajki sa takie życiowe:-)
pozdrawiam

anna anna

Super bajka (a może nie bajka) ze wspaniałą puentą.

andrew wrc andrew wrc

Andersen ściąga czapkę+:) pozdrawiam Zenek

Leon.nela Leon.nela

fan fan FANTASTYCZNY a puenta malinowa

AMOR1988 AMOR1988

Na wesoło i dla dzieci, tak trzymać, pozdrawiam :)

waldi1 waldi1

Zeniu przyjacielu jak zawsze pięknie ... i pozdrawiamy
was serdecznie ...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »