Układ
Okropnie jest być tą drugą,
zawsze na dalszym planie.
Ukradzione chwile są tylko dla mnie!
Z nią żegnasz gwiazdy i witasz słońce...
Boże jak ja jej zazdroszcze!
... śniadanie do łóżka, kolacja przy blasku
świec...
Mi pozostaje za Twoją wolną chwilą biec.
Pół serca zajmuje ona, pół chyba ja,
taka jest prawda okrutna.
Cierpie, ale to nic
trzeba nam w takim układzie żyć!
Chwile wspólnie spędzone,
spędzają mi sen z powiek.
Nie potrafie bez Ciebie żyć!
Jesteś bardziej jej niż mój,
od rozpaczy wiruje mi pokój.
Zrób coś żeby było mi lżej,
potrzebuje miłości Twej!
Kochaj mnie z całych sił,
słodycz z mych ust codziennie pij.
Tul mnie mocno do siebie,
żebym zawsze czuła Cię przy sobie.
Rozkosz naszych ciał niech weźmie górę,
przecież wiesz co lubie :).
Dłonie splecione w uścisku
niech nigdy się nie rozdzielą...
... jesteś moją jedyną nadzieją!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.