Ukryty Casanova
Wiersz o miłości, z dodatkiem erotyzmu.
Uleci z pamięci sen minionej nocy
Zniknie tęsknota i Twój dotyk
Z ust wyleją się raniące słowa
A z serca zadrwi ukryty Casanova
Zadasz mi rany na pożegnanie
Czym zasłużyłam sobie na nie?
W serce wbijesz milczenia ostrze
Czy ktoś może mnie przed tym ostrzec?
Oczy Twoje czarują serce za dnia
Lecz jak zakończy się historia ta?
Czy zaprowadzi nas do łóżka
Tam do cielesnego spełnienia dróżka
Całować będziesz moje ciało
A w sercach naszych będzie grzmiało
Całować będziesz moje uda
I wyczyniać z moim ciałem inne cuda?
Zaprowadzisz w krainę rozkoszy
Rozkosz po całym ciele rozproszysz?
Rozkochasz mnie w sobie i porzucisz
Jak znudzoną zabawkę w kąt rzucisz
W miłości do Ciebie utonę
A później łzy będą kapać na me dłonie?
Czy wprowadzę Cię w stan podniecenia
Lecz pozostawię na drodze niespełnienia?
Zatracisz gdzieś w drodze swoje marzenia
Czy tędy droga do Twego zgubienia?
Żal ogarnie każdą część ciała Twojego
A Casanova nie zrani serca mego?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.