Upojenie
Podparta na łokciu,
upajam się twoim widokiem.
Śpisz z rozchylonymi ustami.
Jeszcze parę westchnień temu
nie były takie samotne.
Oczy wilgotne,
jak po deszczu kasztany,
mówiły wszystko,
co chciałam usłyszeć.
Dłonie, których dotyk
skruszyłby każdy kamień,
teraz nie do mnie należą.
Patrzę zazdrośnie na poduszkę.
Nasycona tobą zasypiam.
Teraz jesteś pod moimi powiekami,
przeciągasz się i prężysz.
Cały jesteś we mnie.
autor
Małgorzata Wiśniewska
Dodano: 2014-01-16 10:56:32
Ten wiersz przeczytano 2162 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Piękny i delikatny erotyk.
Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie.
Nieważne jest wszystko,
gdy czuję twą bliskość!
Pozdrawiam!
Hm, delikatnie, ciepło, pierwsza klasa:)))
Zmysłowy, subtelny, bardzo na tak. Pozdrawiam
Ja wprawdzie nie przepadam za erotykami, ale ten
wiersz mi się podoba! Pozdrawiam:)
Ładnie ...
Pozdrawiam
Małgosiu, ja też nie żałuję. Pozdrawiam
piekny erotyk,pozdrawiam serdecznie
Erotyk ,chymm..ciekawe
erotyzm buzuje aż zazdrość bierze, pozdrawiam
ciepły i nasycony tak moje klimaty - pozdrawiam
uwielbiam takie klimaty:)
pozdrawiam:)
Ładne erotyczne upojenie. Pozdrawiam serdecznie
Oj Danuś sama wiesz:-))))
Dzięki kochana!
A dlaczego dłonie nie należą teraz do Ciebie? Ja bym
ich nie puściła:).
Jesteś przesiąknięta erotyzmem, Małgosiu:).
Pozdrawiam