Urban
Z głębokiej szuflady po korekcie
Słyszeliście o Urbanie?
Wiecznie brudne ma ubranie
Aż się za nim na ulicy
Oglądają, zwłaszcza panie
Myć też raczej się nie myje
Brudną buzię ma i szyję
Czy ma z wodą jakiś kontakt?
Owszem, czasem wodę pije
I dorośli i dzieciaki
I dziewczyny i chłopaki
Wszyscy twierdzą, że się brudas
Nie urodził drugi taki
Raz usłyszał od sąsiada:
Słuchaj Urban, taka rada;
Wypierz w końcu swe ubranie
W brudnym chodzić nie wypada
Ludzie to go omijają
Nosy sobie zatykają
Pachnie przecież też nieładnie
Już niektórzy dość go mają
Gdy na dworzec wszedł na chwilę
Kupić na autobus bilet
Tak powietrze zanieczyścił
Że wietrzyli go godzinę
Kiedy autobusem jechał
Nikt się raczej nie uśmiechał
Raz kierowcę aż zemdliło
Mało pieszych nie rozjechał
Lecz ostatnio, plotka głosi
Że za sprawą pewnej Zosi
Chodzi czysty i pachnący
I ubrania czyste nosi
Dobrze, że się pojawiła
Ona przecież to sprawiła
Że rozpoznać go dziś trudno
Tak go miłość odmieniła
Komentarze (35)
Nie tylko Zosie smutno wzdychają, gdy z brudasami się
spotykają. Ważne, że potem zbawienny wpływ na nich
mają...
Fajny, wesoły wiersz nie tylko dla dzieci...
Pozdrawiam. Miłego dnia...
Bardzo na tak.
Zgrabny, rytmiczny, lekki, konsekwentny w strukturze i
edukacyjny.
Podoba. :)
ja też mam problem z myciem ktoś powiedział ... że
woda skraca życie ...więc go rozumie gdy śmierdzi w
tłumie ...
Witaj:)
Zawsze wiedziałem,że kobiety mają na mężczyzn
zbawienny wpływ:)
Pozdrawiam:)
Fajna historia z życia wzięta. (Wielkie brawa dla
Zosi, która go tak odieniła.)