Urocze spotkanie
Urocze spotkanie
dwojga szaleńców...
Uroczy gest,
mile spojrzenie
i nas dwoje...
Dwoje szaleńców
zamarło w pieszczocie i pocałunku...
A ciała się wiją z rozkoszy.
Namiętność jest miedzy nami
w każdej sekundzie, minucie, godzinie...
Ale kiedy to szaleństwo minie?
Jest tak błogo i rozkosznie
a czas płynie nieubłaganie,
bezlitośnie...
Kiedy żar ostateczny osiągają ciała,
wtedy dobiega godzina rozstania...
I zakończyło się urocze spotkanie,
spotkanie dwojga szaleńców....
To tak na wszelki wypadek......
tak na opamiętanie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.