Uśmiech nieba
Spotkanie upojna chwila
on szeptał jej czułe słowa
koc miał zapach maciejki
westchnęła zazdrosna trawa
poznawał jej piękne ciało
ona jego ust smakowała
guzik zerwany odskoczył
suknia zrzucona falowała
słodkie pieszczoty budziły
namiętność i drżenie ciała
pokazał jej świat rozkoszy
kocham kocham szeptała
księżyc się schował za chmurę
gwiazda na ziemię spadała
nieśmiało podniosła oczy
uśmiech nieba widziała
autor
karmarg
Dodano: 2013-06-05 09:34:13
Ten wiersz przeczytano 4543 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
Skąd ja to znam, już wiem,sam to przezywałem i było
tak jak to napisałaś
przepiekny wiersz :)))