Uśmiechnięte wspomnienia
dla przyjaciół ze szkolnych lat w Technikum Chemicznym.
W moim zakurzonym albumie
spiętym czasu pajęczyną
garstka zdjęć bezcennych...
Magda ze śmieszną miną,
Aneta co Camelkiem
podpalić Zakopane chciała,
Bądek nasza pociecha wspaniała,
i Monika ucząca się migowego.
Nie zabrakło wśród nich
Maciusia, wiecznie zakochanego,
Czarnego oratora czarującego
i Joasi pilnej uczennicy
a po szkole wesołej czarownicy.
Było nas tam wielu cudaków
- rozbrykanych dzieciaków...
Ekipa szkolna nie z tej ziemi
co przyjaźń ponad wszystko ceni
Jakie to były cudowne lata
ze łzą w oku do nich wracam...
To już osiemnaście lat...
Nie zapomnę tych pięknych dat
Komentarze (25)
Dziękuję Wielka Niedźwiedzico, Zefirku, Basiu,
Stello...Pozdrawiam
FAjne te "uśmiechnięte wspomnienia", mayu:)))
ładne wspomnienia pozdrawiam
Wprawdzie nie uczęszczałam do wspomnianego Technikum
Chemicznego, lecz z przyjemnością zanurzyłam się w
Twoich wspomnieniach! Pozdrawiam serdecznie:)
Swietnie, z przyjemnoscia przeczytalam:)
dziękuję kochani za cudowne komentarze:)
Ja również wracam do wspomnień to w końcu nasze
minione lata ,to nasze życie.Dzisiaj pewne obrazy
wyglądają humorystycznie ale jakże odległe to
lata.Ślicznie Moniko wspominasz z przyjemnością
przeczytałem.
Czas do przodu gna nieuchronnie,
taki album, skarbnicą wspomnień!
Pozdrawiam!
Lubię wracać do wspomnień i Tobie się udało.
Pozdrawiam:-)
Świetne wspomnienia szkolnych lat.
Pozdrawiam