Uśpiona Nadzieja
Jeszcze słońce spogląda na Ziemię...
Wyraźnie zmęczonym już wzrokiem
Wodzi po moim oknie...
Niedługo zaśnie, tak jak i wszystkie
moje
Dzisiejsze marzenia...
Zasną snem kamiennym...
I obudzą się dopiero wtedy,
Kiedy książę z bajki łaskawie złoży na
nich
Swój pocałunek...
Czyli nigdy...
Skazane na sen... na zapomnienie...
Na wieczne odpoczywanie...
Widać już Księżyc...
Nieśmiało obejmuje słońce...
Tylko w tym momencie trwają razem...
Tworzą jedność...
Nadeszła ta pora...
Pora, kiedy niebo krwawi,
Zostawiając czerwone obłoki i smugi...
Tysiące niespełnionych marzeń
Unosi się teraz raniąc dach życia...
Jeszcze tylko ten skowronek...
Rano nie zaśpiewał,
Gdyż nikt go o to nie prosił,
Nuci kołysankę - smutną i cierpką...
Nikt już nie pamięta,
Jak pięknie brzmiała ta melodia rano...
Drzewa kołyszą się w rytmie westchnień
Zapomnianego ptaka...
Niebo zaczęło zlewać się
Z zimną i ciemną ziemią...
Swą solówkę zaczyna cisza...
Koi zranione niebo...
Tuli do snu marzenia...
Dopiero kiedy prócz nicości
Nic nie śmie drgnąć,
Zasypia też moja nadzieja...
Wczorajsza nadzieja.
Nadzieja na lepsze jutro...
Komentarze (7)
Ja jednak wierze,ze Ksiaze z bajki pocaluje
marzenia.pieknie
ładny ...a ostatni wers ...świetny ...pozdrawiam
ciepło
Przepiękny wiersz, jakże bolesny w swym przekazie,
samotne cierpienie, nadzieja- pamiętaj nigdy nie
gaśnie z nowym dniem obudzi się i choć teraz ciężko na
duszy kiedyś rozbłyśnie wszystkimi kolorami tęczy...
na razie i ja tak zasypiam ale wierzę, że nadejdzie
ten piękny dzień...kiedyś
Nadzieja też potrzebuje wypocząć, by nabrać sił!
Pozdrawiam!
nie pozwól aby marzenia i nadzieja snem kamiennym
zasnęły - ładny wiersz -pozdrawiam
piszesz pięknie, uwierz, że może być dobrze;)
pozdrawiam Tajemnicę.
ładny wiersz...ale jeszcze lepszy by był...gdyby nie
tyle w nim pesymizmu.....i braku wiary w bajki ..i
tego księcia