Ustka. Kąciki.
dziś "letni" erotyk
od morza latarnia wyglądała jak wielki,
czerwony
ołówek. zegar trzymał się pod lewy bok a
rybacy
snuli pajęczyny, wyplatali dym.
chodziliśmy na wydmy, szeptałaś: wejdź we
mnie
jak morze, do ostatniego ziarenka piasku.
pod spodem jestem chłodna, zobacz:
mewy kreślą strzałki, poprowadzą do studni.
będziemy do niej krzyczeć , wrzucać
kamyki
a woda rozmieni nas w kółka. poplącze.
Łódź 26.06.2008
autor
SzaryWilk
Dodano: 2008-06-27 00:36:00
Ten wiersz przeczytano 1767 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Jestem na "tak" za klimat i niebanalne metafory
subtelne ,a jednak czytelne."Co autor mial na myśli"
tlumaczyć nie trzeba.
bardzo ładny, subtelny erotyk, tworzący ujmujący
obrazek...i nawet szum morza w tle :)
1 strofa zachwyciła mnie metaforami, 2 rozgrzała mnie
od środka..szczególnie słowa..."wejdź we
mnie"....ostatnia rozgrzała serce - romantyzmem, tą
studnią, kamykami...jak jesteście splątani w
miłości...ogólne wrażenie jest takie, iż wiersz bardzo
mi się podoba...subtelny erotyk... ukazujący twoją
delikatną, romantyczną duszę
ciekawy zarówno w formie jak i w treści, ujmujące
metafory, niebanalne...pięknie jak zawsze
Niebywale plastyczny...klimat bardzo mi bliski.
Pozostal usmiech na twarzy... to dobrze?