Utracona miłość
Utknąłem jakby w strasznym śnie,
Co dziwny koszmary w sobie ma,
On trzyma mnie w życiowej mgle,
A z oka spływa rzewna łza.
W nicość uleciał dawny czar,
Namalowany wielką troską,
W mym sercu ciągle tli się żar,
Wskrzeszony niegdyś iskrą Boską.
W świat gdzieś odeszła ukochana,
Którą me serce miłowało,
Z którą spędzając noc do rana,
Czasu na wszystko nie starczało.
Dzisiaj mnie nikt już nie pocieszy,
Ma miłość odpłynęła żaglem,
Z przykrością o tym donieść śpieszę,
Że sam zostałem całkiem nagle.
Chciałbym odnaleźć jeszcze kiedyś,
Szczere uczucie w tym wymiarze,
Pragnę w to z całą mocą wierzyć,
Lecz czy to może mi się zdarzyć?
Komentarze (23)
Miłość nie liczy godzin i lat, może się trafić
każdemu, ale by się utrzymała na długo trzeba ją
pielęgnować.
No tak, smutno w twoim wierszu, ale nie ma się czemu
dziwić. Wiesz co, w ostatnim wersie wkradły Ci się
literówki, popraw.
Na ziemię spadła łza, ziemia jest wyrozumiała,
przyjmuje każdą łzę
"uczucie w tym wymiarze".. Ładnie powiedziane. Podobno
każda miłość jest inna, już nic nie będzie takie same.
Szczrze mówiąc nie wiem co myśleć o pytaniu na końcu
wiersza. Osobiście jestem w jakimś niewiadomym
punkcie. Wierzę w to że miłość przyjdzie, ale właśnie
czasami przychodzi ta chwila zwątpienia. Ehh.. Okropne
uczucie. Niby optymistyczne zakończenie, ale takie
niewiadome. A może to pytanie retoryczne, bo w końcu
wierzyć - to nie tracić nadzieji?
Po każdej stracie człowiek płacze. A kiedy zyskuje,
bosko się czuje.
Może nie jest tak źle, sądzę, że ten dramatyzm
uwypukliłeś nadmiernie dla poetyckiego rezonu.
Nie jest chyba tak źle poeto?Wszystko zaczyna się
przecież od marzeń.
Wiersz podoba mi się bardzo. Ukazuje wielkie, mocne
uczucie.. osoba która opisana jest w wierszu
"odeszła" w swoją stronę, a Ty na nią jeszcze
czekasz... Zranione uczucie:(Warto mieć nadzieję
zawsze, nawet jakby kroił się swiat.. pozdrawiam i
zostawiam +