Utrapienie romantyka
Witam wszystkich czytelników i autorów po długiej swojej nieobecności.
Ech że ty moja nieszczęsna dolo,
co romantyczną dałaś mi duszę,
przez ciebie smutki wiecznie wylewam,
bo za miłością tęsknić wciąż muszę.
Jestem jak okręt na oceanie,
u wrót otchłani falą miotany,
szukając portu oraz przystani,
gdzie kochać zacznę będąc kochanym.
Czy w serca żagle wiatr znów pochwycę,
lub promień słońca wskaże mi drogę,
abym odnalazł miłość straconą,
bez której przecież żyć wszak nie mogę.
Komentarze (48)
Tez Cie witam Sotku.Oj bardzo brakowalu tu takiej
romantycznej duszy.Wiersz sliczny.
Wybrałeś dobry moment na powrót romantyczno duszo, na
wiosnę . Witaj :) Cóż, pięknie napisałeś, będę śnić,
dobranoc :)
Odnajdziesz miłość. Wokół jest jej pod dostatkiem.
Wystarczy dla wszystkich:)