Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Virus

Całe życie podążał za mną głos
Byłem mu wierny, wydawał się tak czysty
Zero szumów i zniekształceń
Pośród krzyków tylu narodów

Pewnego dnia zgubiłem się
Ten głos okazał się taki monotonny
Mówił cały czas to samo
Zrezygnowałem

Dano mi usłyszeć inny głos
Podobny, a jednak bardziej stanowczy
Spodobał mi się, dał siłę twórczą
Bym w szaleńczym pędzie tworzył

Górnolotnie wyrażał się o przyszłości
Pokazał moje nowe królestwo
Ludzkość, te zabłąkane istoty
Stały się polem moich działań

Nikt się na mnie nie poznał
Wierzyli w każde moje słowo
Każde, choć było kłamstwem
Obok jasnej prawdy

Słuchali głosu natury, dzikie żądze
Zawładnęły światem
Tylko obraz pogardy na mojej twarzy
Wyrażał ludzką porażkę

Myślał człowiek, wszystko naprawi
Nie było odwrotu
Czysty głos powrócił zalewając
Świat ogniem wody

Wszystko zginęło tak szybko
Wręcz nieświadomie, pierwotność
Wkroczyła na ziemię
Nie było już dla mnie miejsca

Skończyłem się ja,
Obraz przedwiecznych boskich marzeń
O istocie bez grzechu
Dusza uleciała w bezkres

Wszystko rozpoczyna się na nowo
Teraz jednak nie słyszę głosu
Pozostawili mi wolną wolę
Uciekli zostawiając mnie samego

Jak mam z niej korzystać?

autor

TalOSan

Dodano: 2005-08-05 10:46:34
Ten wiersz przeczytano 777 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »