Wakacyjne wspomnienia s
Czy pamiętasz z tej nocy meteorów roje,
frunące z Aniołami niczym złote strzały?
A te z knajpki na brzegu żeglarskie
przeboje,
i gwiazdy co w lustro jezioro spadały?
Pamiętasz? Zapach kwiatów płynący
łąkami,
w rześkim poszumie wiatrów nieprzerwanie
dmących.
Albo zagajników cień z płowymi pasami,
na łanie rzepakowym makami kwitnący
Ciągle jeszcze pamiętam twe pukle
miedziane,
ich odbicie słoneczne w zaraniu poranka.
Na plaży mokry piasek, słowiki zaspane,
i ciebie biegającą po rosie we wiankach.
Tyle czasu cierpiałem w okowach tęsknoty
-
a mi po tej miłości pozostał sen złoty.
Przepraszam za rymy częstochowskie ale innych nie znam.
Komentarze (20)
Jak zwykle pięknie.
Ja czytam tylko tytuły wierszy, wierszy i komentarzy
nie. Bo co to za sztuka napisać komentarz po lekturze
wiersza? A na podstawie tylko tytułu - to już trzeba
mieć coś w głowie.
A tak serio, to czytam i wiersze i komentarze. Ale nie
u Arka.
Mickiewicz zaczynał wszystkie wersy z dużej litery, a
teraz tak się już nie robi. Poprostu prosiłem, abyś
spróbował napisać sonet z bardziej wymagającymi
rymami. To podniosłoby przynajmniej w moich oczach
jego wartość. Ja tracę najwięcej czasu na wyszukiwaniu
oryginalnych rymów. Ale zrobisz rzecz jasna jak
zechcesz Andrzeju.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wzruszające wspomnienie
z przeszłości w obrazowym
wierszu.
Miłego dnia Andrzeju.
Śliczny sonet i niczym się nie przejmuj, pozdrawiam
serdecznie :)
Tych wspomnień nikt Tobie nie zabierze Andrzeju.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne wspomnienia - takich życzę jak najwięcej -
pozdrawiam