Wciąż pragnę ciebie
Złotem zakwitły wiosny kaczeńce,
w ramiona bierze poranna mgła.
Na łące same wiją się wieńce,
a nasza miłość wciąż jeszcze trwa.
Tu się spotkały wspólne marzenia,
w oczach ujrzałem nadziei szczyt.
Tu się zderzały nasze spojrzenia,
z zachodem słońca, aż po dnia świt.
Dobrze mi z tobą, tak jakoś raźniej,
cieszy się dusza, na sercu lżej.
Gdy ciebie nie ma, wszystko mnie drażni,
ja tylko pragnę miłości twej.
Komentarze (21)
To balsam dla ducha i ucha,świetne, Rozmarzenie
pozdrawiam.
ach, ta miłość... niezbędna do szczęścia :-)
Piękne wyznanie,,pozdrawiam++
"Wciaz pragne Ciebie",wrobelku kochany tak
wlasnie pisz.+++
Wiedziałam, że zaglądając do Ciebie uśmiechnę się z
rana:) Cudowna miłość i pięknie o niej piszesz:)
pozdrawiam cieplutko
Uwielbiam te miodowe słowa!