Wdech wydech
Nie mów, proszę, że już czegoś mi nie
wolno,
bo kobieta wszystko może (gdy się uprze)
- zwłaszcza wtedy, gdy po zmyciu makijażu,
może spojrzeć prosto w oczy pani w
lustrze.
To nieprawda, że dopadła mnie już
starość
- może chodzę trochę wolniej, krócej
sypiam,
ale głowę (pełną marzeń) mam na karku
i wciąż żyję w pełnej zgodzie z panią z
lustra.
Nie oczekuj, że się kiedyś ustatkuję;
zwiędnę, zaschnę na fotelu w ciemnym
kącie.
Tyle jeszcze wspaniałości do odkrycia…
Chcesz zobaczyć, dokąd biegnę?
- Wstań i goń mnie.
(K.B.)Wiartel 13.11.2012 – 23.02.2014
Zakończenie zaproponowane przez krzemankę :) : Nie chcesz widzieć, dokąd biegnę? - No to goń się!
Komentarze (47)
a, i podoba mi się tytuł, bo oddychanie to podstawa
/gonienia/, czyli życia:)
nie mów, że dwa lata pisałaś, leżał sobie w
piernatach, a dzisiaj machnęłaś końcówkę :) bardzo
fajny, lubię ironię, ale tę drugą puentę wpisałabym do
komentarzy - psuje uwodzicielski, pozytywny odbiór
wiersza; /goń się/ brzmi jak łagodny wulgaryzm, msz
(można go wykorzystać w mniej uroczej treści:)
i napisałabym
/ale, pełną marzeń, głowę mam na karku/, żeby nie
wyszły marzenia na karku:) pozdrawiam, Zoro:)
misiaala
- Słoneczko, nie ma mnie na beju - zarobiona jestem,
ale niech się "obcasuję" - jak mówią Wiartlanie - to
dobiorę Ci się do skóry :)
Cieplutko :)
a Zora się chyba na mnie pogniewała, bo ni widu, ni
słychu pod moimi wierszami:) pozdrawiam
graynano, wielka niedźwiedzica
- dziękuję za czytanie :) Mnie pomysł krzemanki bardzo
się podoba, ale zmienia płeć tekstowi narodzonemu po
bardzo długim okresie brzemienności :)
Cieplutko :) Spokojnego :)
tańcząca z wiatrem
- dziękuję za opinię :) Pozdrawiam :) Spokojnego :)
Bardzo mi się podoba, łącznie z zakończeniem (wybacz,
krzemanko, Zory lepsze:)
Świetny wiersz, nie liczą się lata tylko jak się same
ze sobą czujemy, pozdrawiam cieplutko
Kryha
- dziękuję za uśmiech :) Jest szansa, że podczas
kolejnej wycieczki rowerowej, ktoś ruszy za Tobą w
pościg :) Pozdrawiam serdecznie. Spokojnego wieczoru
:)
Ciekawy,refleksyjny wiersz.Podpisuję się pod słowami
Oxyvii.
Serdecznie pozdrawiam :)
smutna
- można zmienić klimat na "wrogi" i wtedy to drugie
zakończenie będzie w sam raz :) (msz)
Pozdrawiam cieplutko :)
W pewnym wieku trochę poganiać przydaje się. Ja dziś
ledwo przywlokłam się z kościoła, ale nie darowałam i
po południu godzinkę na rowerze spędziłam, ciężko
było, ale nie żałuję. Gorzej z tym, że nie ma mnie kto
gonić.
To drugie zakończenie zupełnie zmienia pierwotną
intencję Peelki. Brzmi odpychająco..
Oxyvia
- To "goń mnie" też mi "leży". To coś w stylu "nie o
to chodzi, by złowić króliczka, ale by gonić go".
Dziękuję za odwiedziny. Spokojnego wieczoru :)
"Wstań i goń mnie" zdecydowanie jest lepsze - pasuje
do klimatu całego wiersza, w którym Peelka - mimo
dojrzałęgo wieku - mówi dziewczęcym językiem i
przekomarza się jak dziewczyna ze swoim partnerem, w
dodatku pokazuje mu, że jest jeszcze na tyle młoda i
szybka, że może nie dać się dogonić. :)
Dla mnie też nie istnieje zasada: "Nie wypada, jesteś
za stara, tego ci nie wolno", dlatego bardzo mi się
ten wiersz podoba. :)