We krwi
Ja to już chyba mam we krwi,
Że każdy szczegół szybko czuję.
On mi się wciąż na jawie śni,
Potem na papier go spisuję.
Tam doskonałą treść przybiera,
Rymy nadają kształt całości.
I tak powstaje wersja szczera,
O śmierci, życiu czy miłości.
Inaczej nie potrafię działać,
Nikt mnie nie uczył jak mam czynić.
A jednak wiem gdzie dąży chwała,
Kogo nagradza, kogo wini.
Mnie omijała tak przypadkiem,
Lecz nie walczyłem o jej względy.
Marzenie moje jest zbyt gładkie,
Bo Bóg wybaczał wszystkie błędy.
Ja to już chyba mam we krwi,
Że czuję każdą cząstkę ciała.
Ona na jawie we mnie tkwi,
Taka cichutka, taka mała.
Później już wierszem słowo pisze,
Rymy nadają sens całości.
Jak mi opisać szczerze ciszę,
Śmierć, życie oraz coś z miłości.
Komentarze (4)
wena :) niech będzie z tobą
We krwi można mieć wiele.
Super refleksja.
Miłego dnia
Dokładnie- poeta ma to we krwi!