Wędrówka
Uczyłeś mnie chodzić,
stawiać pewne kroki,
powstawać mimo wszystko,
zmierzać do celu,
Uczyłeś mnie żyć
tak by nikomu koło mnie nie było smutno,
by przyjaciel nie czuł się opuszczony,
aby silny wiatr nigdy nie przewrócił mnie
twarzą do ziemi,
Uczyłeś spokojnie oddychać,
nie krzyczeć ale kochać,
nie płakać a uśmiechać się,
szybko zapominać o złym,
a ufając żyć tym co dobre !!
W lekkim powiewie przychodzisz do mnie
Panie
Dziękuje
Komentarze (5)
Często prosimy wciąż o więcej, a zapominamy o tym, że
należy również podziękować. Dobrze, że Ty o tym nie
zapomniałaś. :)
Bardzo ładny, dziękczynny wiersz.
Ładna modlitwa - podziękowanie.Czwarty wers czytam
sobie "zmierzać do celu" aby uniknąć powtórzenia
"chodzić". W drugiej strofie zamiast "nie zrzucił"
czytam sobie "nie przygiął".Jak zauważyła Marcia
masz literówkę. Ogólnie podoba się. Pozdrawiam.
2 strofa wers 2 -tak by nikomu koło mnie nie było
smutny- popraw na =smutno może nie jest to mistrzostwo
poezji ale i tak zasługuje na uwagę bo ma duszę
pozdrawiam serdecznie
To piękna dziekczynna modlitwa za przyzwoite i dobre
życie.Pozdrawiam bardzo serdecznie.+++