wędrowne ptaki...
Moje ptaki wędrowne... czekam,
schowany przed deszczem, pod starym
drzewem...
nikt nie jest w stanie mi wytłumaczyć,
dlaczego dzisiaj straciłem ciebie.
Ptaki wędrowne... czy nie słyszycie...,
krzyku,co ciągle woła za wami...
Bóg jeden wie,z jakich powodów,
ktoś zgasił ogień pomiędzy nami.
Ptaki wędrowne...nie ma odwrotu,
już nie wrócicie do swoich gniazd...
nie pytam czemu,bo nie chcę wiedzieć,
dlaczego miłość umarła w nas.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.