Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wersy ekologiczne

pewnego dnia napisał
wiersz sylabotoniczny
bogaty w metafory
a tematyce modnej
wyjątkowy technicznie
i poetycko śliczny

w leśnej głuszy go tworzył
z czułą pieczą przestworzy
gdy go przeczytał zasnął
trud tworzenia go zmorzył
ta sylabotoniczność
to jest dopiero mozół



P.S.
Poza tym poeta ten
nie pisze odtąd w metrze.
On zrozumiał, co znaczy
czyste, leśne powietrze.

autor

molica

Dodano: 2018-11-23 18:25:09
Ten wiersz przeczytano 1694 razy
Oddanych głosów: 40
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (63)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj
Jestem zaszczycony, że dostrzegasz
we mnie przyjaciela i powiem,
że mam podobne wobec Ciebie uczucie,
bo wszyscy piszący tutaj są,
a przynajmniej powinni być dla
siebie przyjacielscy.
Piszesz wiersze, które czyta się
z przyjemnością.
Mam na imię Tadeusz i gdybyś
chciała ujawnić swoje, byłoby
łatwiej zwracać się do siebie
w komentarzach.
Samych dobrych dni.

M.N. M.N.

Poeci wenę spotykają w różnych miejscach, niewątpliwie
najbardziej właściwym dla osiągnięcia poetyckiego
stanu ducha są zaciszne zakatki przyrody... dobra
refleksja poetycka, pozdrawiam serdecznie Moli :)

molica molica

Witaj Stello-Jagodo,

dziekuję, że chciało ci się wpaść i komentować.

Serdecznie pozdrawiam.

molica molica

Witaj Basiu 1202,

dziękuję i pozdrawiam.

Basia1202 Basia1202

Witam Cię serdecznie Moliczko:)

molica molica

Witaj weno,

bardzo dziękuję za czytanie /wraz z zaległościami :) i
miłe komentarze.

Pozdrawiam serdecznie.

_wena_ _wena_

skoro mozolne tworzenie wiersza sylabotonicznego
znużyło poetę, to jestem pewna na sto procent, że mimo
dopływu świeżego powietrza, nigdy takiego wiersza nie
napiszę ;)
pozdrawiam z uśmiechem

Agrafka Agrafka

Już nadrobione...
Ja jak zwykle - kilka okruszków do myślenia, talerz
już pusty, klawiatura oblepiona i koniec tego dobrego
... Pozdrawiam :)

molica molica

Witaj A-Grafko,

a może po prostu nie jadłaś śniadania?

Z :-) i sympatią.

Bożena.

Agrafka Agrafka

Bożenko, uśmiechnęłaś po raz drugi :)
Uścisnęłabym Cię, gdyby się dało.
Uwielbiam pisanie "na żywca", żywe jest piękne, gdy
jeszcze czuć jego smak :)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

No i świetnie. Ja tam piszę, gdzie popadnie. A
najlepiej mi sie pisze w domowej ciszy. Pozdrawiam
milutko.

molica molica

Witaj Osso 77,

dziekuję za uważne czytanie.
Uzupełniłam wg oryginału.

Widziałam, że czytasz poczytnych autorów Beja, więc
rozumiesz dlaczego tak mi się /znowu/ zdarzyło.:-)))

P.S.
Upojej niedzieli przy czytaniu tekstów satyrycznych.

Pozdrawiam.

Ossa77 Ossa77

Hmmm, molico nie doczytałam się w tekście niczego o
niszczeniu natury, nic o ochronie środowiska, nic o
niszczenie raczej o „mękach tworzenia”. Dlatego tytuł
utworu nie koresponduje z treścią. Samo wykonanie
jest warsztatowo zgrabne... Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »