WICCA
proszę o szczere komentarze.
Na potępienie skazana prostą próbuje,
zbędne skróty klapki podstawą.
Funkcjonalność wywołuje zdziwienie,
niestety nie chronią przed brukowcami.
Opór zakopała dba o kwiaty, prawda bazą
alzheimer chorobą. Odszedł strach, poczuł
się zbędny, myśli głośno dawno nie palą.
Leci szybko jazda karuzelą, czasem boli
dysponuje ekstraktem.
Słońce świeci, podobno to fundament,
hathajoga wygina jak trzeba. Gderców
słucha, komentarz Monalizy, co ma tracić?
energia w cenie.
Pozostał mały sentyment miotły, niestabilny
blask księżyca, ogień. Złotem słuchanie,
srebra mało, sztafirowanie wyszło z mody na
szczęście.
Element pięć jak się wiedziało, czasem
wygodnie nie!
Było, wie... Piękne życie! Nie rozumiesz?
dlaczego? Szkoda...
Obiecała, że wróci, żałuje! Czuje, puls,
przygoda, pal licho.
DoroteK dzięki poprawiałam:)
Komentarze (12)
"prawda bazą Alzheimer chorobą..." i zbędne skróty
jako podstawa zagubionej egzystencji..wiersz w
zupełnie innym stylu, trzeba się dobrze wczytać,
zatrzymuje
tekst dobry, ciekawe przemyślenia, prawda jest
ulotna...pozdrawiam
magia i strzępy myśli obszyte strachem..trudny tekst
wymaga głębokiej analizy i uwagi...
Jeżeli magia nie wywołuje szkodliwych skutków dla
praktykujących i otoczenia, to nie jest to w
kategoriach brzydoty, ale pewnej egzotyki, natomiast
fanatyzmowi stawiam veto. Dla mnie wiersz mało
czytelny.
hmmm......każdy dokonuje własnego wyboru....
Bardzo interesujący tekst. Pozdrawiam.
Witaj :-) na początek popraw literówki „Odszedł
starch” "hathayoga wigina" :-) wirssz niełatwy,
pozrywany, szyfr ale trudny do rozszyfrowania, może to
starość? ale fajnie próbujesz, ciekawie :-)
jest super, tylko literówka w strach;) pozdrawiam.
temat dobry, lecz podany mało czytelnie...to tylko dla
nielicznych odbiorców
Jeśli już zlikwiduje Pani ewidentne literówki
(poczynione zapewne w ferworze pisania), które
świadczą jedynie o tym, że utwór powstał z potrzeby
serca i śpieszyła się Pani, by za sercem "nadążyć";
wtedy można się jeszcze zastanowić, czy wierszowi nie
warto nadać czytelniejszej konstrukcji - od nowego
wersu; nowa myśl, czy akcentowanie słów-kluczy
przerzutniami.
Może Utwór przez to napierze bardziej chaotycznego
wyglądu, ale będzie o niebo bardziej przejrzysty dla
czytelnika.
Sądzę, że w tym akurat utworze nie szło Pani o mnogość
interpretacji, więc można swobodnie uczynić utwór
bardziej jednoznacznym.
"Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną". W
Piśmie Świętym jest przestroga św. Pawła: "Baczcie,
aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię,
będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko
tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie"
(Koi 2, 8). Dzisiaj owe filozofie, ludzkie tradycje i
żywioły świata funkcjonują w konkretnych
organizacjach, ruchach, stowarzyszeniach, sektach i
przybierają formę okultyzmu i magii. Stanowią one
centrum neopogaństwa, określanego jako New Age.
Wicca pojawiło się w krajach z dominującym wyznaniem
chrześcijańskim i od samego początku było atakowane
przez niektóre grupy religijne oraz prasę (w Wielkiej
Brytanii News of the World). W niektórych krajach jest
to praktykowane do dzisiaj, zaś niektórzy
chrześcijanie odbierają Wicca jako formę satanizmu,
pomimo zasadniczych różnic pomiędzy oboma wyznaniami,
jak brak postaci odpowiadającej Szatanowi. Ujawnienie
się przyjaciołom i rodzinie jako wyznawca Wicca jest
nazywane "wychodzeniem z szafy na miotły" (ang. coming
out of the broom-closet, które jest wariacją na temat
coming out of the closet, czyli przyznaniu się do
homoseksualizmu) ... temat rzeka ... :)