Wieczernik
Sentencje...
* * *
Złote morze pszenicy ręką siewcy wylane
Ścieżką życia powszednią, grzesznej duszy
pokarmem.
* * *
Boskie grona słodyczy glorią słońca
pieszczone,
Wartką rzeką zbawienia, wiary wiecznym
napojem.
09.03.2009
autor
Skaut
Dodano: 2009-03-10 00:00:49
Ten wiersz przeczytano 1787 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Wielka jest Twoja wiara Skaucie, warto odwiedzić tę
stronkę, aby przeczytać Twoje wiersze.
Dusza, dusza...to ciągle nieodkryta zagadka. Tyle w
sobie ukrywa, grzechy również. Pozdrawiam serdecznie.
Zawsze gdy czytam Twoje wiersze jest mi lżej,dziękuję.
Chleb i wino, ofiara złożona
By nas zbawić cierniowa korona
ja tylko napiszę ---wiara pokarmem duszy jest i jej
napojem-ciału potrzebny zaś jest chleb i wino albo
woda -pozdrawiam i zostawiam głos
Zastanawiałem się chwilę nad wymową tytułu, a to takie
proste: chleb i wino.
" Złote myśli" zawsze czytałam w książkach, a tu mam
na żywo. Przepięknie.
Zamyśliłem się nad Twoimi "złotymi" myślami...
Do mnie przemawia... pięknie napisane.
Złote są Twoje myśli.Nie wiem czego ludzie w nich się
doszukują.Są jasne jak słońce. Czasami zapominamy że
Ciało i Krew naszego Pana Jezusa, aż tyle może nam
dać. Być może dla niektórych są tylko symbolem
(czego?) i może dlatego nie rozumieją.
mądrze napisane...
Komnenie / Pawle czcigodnny; Twój dzisiejszy wpis
świadczy nie o krytyce utworu a złośliwości względem
osób, które "śmiały" Ci nastąpić na odcisk. Po
pierwsze zabierając głos trzeba przemyśleć co się
mówi, po drugie wczytać się w to co chciał autor
przekazać i po trzecie trochę się "oczytać" w Piśmie
Świętym, jeśli na jego temat zabiera się głos - Twój
zwrot. Pszenica i winorośl są produktami na chleb i
wino służące do sprawowania Świętej Eucharystii. Więc
niczego nie ubieram w religijny kostium jak
stwierdzasz, lecz zachwycam się źródłem mojego
zbawienia. Nie piszę pseudoapokryfu, ponieważ apokryfy
są to księgi nie wchodzące w skład Biblii a czas jej
pisania już bardzo dawno temu się zakończył. Nie
uważam się za lepszego od autorów Pisma Świętego, ale
mam prawo pisać o Bogu i sprawach z Nim związanych -
nie możesz mi zabrać tej przyjemności. Na koniec Ty
się nie uważaj za Alfę i Omegę poezji - to taka moja
skromna prośba i nie odpowiadaj mi znów komentarzem za
pośrednictwem swoich wielbicieli. ( Uwaga - zdanie
rozpoczynamy wielką literą i piszemy autorów ST i NT a
nie ze ST i NT. Jest się autorem czegoś a nie z
czegoś. Jesteś autorem ze swojego wiersza?)
wieczernik ma swoją symbolikę... w okresie postu
przypomina, każe wrócić do istoty wiary, jej sensu,
refleksji... pozdrawiam
Takie mądre słowa-warto zapamiętać.Pozdrawiam
sorry, ale nie, na pewno nie; piszesz pseudoapokryf?
jaki ma sens ubieranie takich refleksji w religijny,
kościelny kostium? to nie poezja, to taki aforyzm
stylizowany na PŚ. po co? uważasz, że jesteś lepszy od
"autorów natchnionych" ze ST i NT?