Wieczność wmawia
Bezradnie niosąc kolejne powitanie
ukrywa swój żywot słońce
na horyzoncie dopełnia się ciemność
wieczorem za godzinę
o zachodzie za minuty
jeszcze nie umiem zasnąć
w oczach szare życie
wita wyzwolenie
przenika kraina niewidzialnej energii
oblepionej słowami do syta
przynoszę tutaj coś gdy zażyczę
lecz beze mnie w chaos spada życie
jakbym śnił a poza nieznane
przyśnięty uznam małą prawdę
to jak wiara w raj
ale tylko gdy gdzieś jest we mnie
Komentarze (46)
Ty wiesz!? - treść nawiązuje tutaj nie tylko do
fantystyki ale miłosci!
chciałbym się szerzej wypowiedzieć, ale są inni -:)
Całość fajna - w głębi serca napisana.
Pozdrawiam!
Witaj,
myślę, że każdy ma prawo do swojej interpretacji
wiary...
Dziekuje i pozdrawiam.
przyjemnie się czyta
miłego dnia życzę
Zatrzymałeś bardzo ciekawym wierszem na dłużej.
Spokojnej nocy :)
Czy nie powinno być "we mnie"?
Pozdrawiam.
Ciekawa refleksja... pozdrawiam i głos swój na wiersz
zostawiam :)
Refleksja do zadumy skłania...
+ Pozdrawiam
Tak inaczej, choć ciekawie.
Na końcu raczej (we mnie).
Pozdrawiam.
Filozoficznie, ze tak powiem.
Pozdrawiam :)
Pofantazjowałeś...dajesz do myślenia...Pozdrawiam.
Ładny refleksyjny wiersz. :)
Świetny wiersz, daje do myślenia.
Ja mam czasami takie wrażenie
jakby wszechświat mnie zaprogramował.Pozdrawiam
serdecznie.
bardzo dobry skłania do zadumy....
pozdrawiam:-)
Zatrzymałeś mnie swoim wierszem
Bdb się czyta Zmusza do refleksji
Pozdrawiam serdecznie :)
to nic że drugi raz też będzie wesoło pozdrawiam