Wieczny ogień
Nie mogę Cię dotknąć w mej wyobraźni
Choć plączesz me myśli...
We wspomnieniach ciągle maluje Twój
obraz
Z kropel rosy przeszłości
Tak nietrwały, niewyraźny
Ogień w sercu nie gaśnie, mimo łez
deszczu,
Burzy myśli, wiatru wspomnień...
I księżyc oświetla mą pustą dusze
Bym mogła dostrzec oblicze nicości
I tęsknie...
Każda łza mi o tym przypomina
Każda Twoja sucha róża
We śnie wiecznym pogrążona...
Chcę zamknąć tę już zapisaną księgę!
Lecz ciągle znajduje w niej jakieś
miejsce
Na nowy kwiat szczęścia
Nową, żywą Różę Czerwoną.
Czerwoną jak krew płaczącego Serca...
..Bo czasem tak ciężko jest zamknąć jakiś dział w swoim życiu.. choć z rozsądku- to konieczne, dla serca- niemożliwe...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.