Wieczny sen
Dziadku nie poddawaj sie! Dzieki tobie spostrzegłam na świat z innej perspektywy...
Zamykam oczy i czuję zimny
powiew nicości.
Wokoło mnie ciemnośc i mrok,
a w całym ciele pustka
i tłoczące się myśli.
Biegnę z nadzieją, że Cię zobaczę.
W mych uszach wciąż słyszę:
twój- głos
twoje- słowa
twoje- nakazy i zakazy
twoje- blogosławieństwa
i nasze wspólne rozmowy.
Od najmłodszych lat byłeś
dla mnie ...- dziadkiem.
Jednak nie do końca wiedziałam,
że jesteś kimś wyjątkowym.
Dopiero teraz spoglądając śmierci w
twarz
zrozumiałam jak ważnym
stałeś się dla mnie.
Z bijącym sercem
i łzami w oczach
krzyczę w duszy... w otchłań-
,,nie czas na ciebie; jeszcze nie teraz!!
,,Śpieszmy się kochac ludzi, tak szybko odchodzą"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.