Wieczór z deszczem i wierszem
..."o szyby deszcz dzwoni deszcz dzwoni
jesienny"...
wystukuje palcami rytm równy niezmienny
każda jego kropla w melodię ubrana
słyszę Bethovena-
wiatr cicho szepcze słowa...
słowa tak mi znane
to Miłosz ! -jego "Obłoki"
w pamięci powtarzam
..."Obłoki straszne obłoki,jaki żal i
smutek ziemi
Chmury,obłoki białe i milczące
patrzę na was oczami łez pełnymi"...
w poetyckim wieczorze
z deszczem się zatracam
blask migocącej świecy nastrój
podtrzymuje
jej świetliki -na ścianach cicho
pomrukują
..."i wiem,że we mnie pycha,pożądanie
i okrucieństwo i ziarno pogardy
dla snu martwego splatają posłanie
a kłamstwa mego najpiękniejsze
farby zakryły prawdę"..
w muzykę zasłuchana oczami szklanymi
patrzę w krople deszczu
widzę międzi nimi postać -czy mi znaną?
stoi nieruchomo kołnierz płaszcza
nastrasza
przez chwilę obserwuję moknącego człowieka
chce stać tutaj dłużej?
na kogoś on czeka ?
rozpadało się bardziej struga rzęsista
obraz zamazała
nocy granat ,muzyka-
znów recytowałam
..."Wtedy spuszczam oczy i czuję wicher
co przeze mnie wieje palący ,suchy
O,jakże wy straszne jesteście,stróże
świata
Obłoki!Niech zasnę, niech litościwa
ogarnie mnie noc"..-zasypiałam
rano ,gdy o brzasku słońce wstawało
świat budził się -ja również
przez okno spojrzałam
za szybą na ulicy nikogo nie było
deszcz ,wiersze i muzyka --
wszystko mi się śniło ?
Komentarze (16)
Subtelnie zbudowany nastrój nostalgii i melancholii.
Deszcz i świeca podkreślają klimat.