Wieczór w Łazienkach
Wieczór się rozpościera wonią bzów nas
wabi
I starych drzew korony kąpie w szarej toni
Jak cicho czasem tylko słowik trel
wydzwoni
Lub ze stawu się ozwie miły rechot żabi
Luby! Czy widzisz siedząc na parkowej
łące
Jak sunie strojny orszak z granatów
ciemności
I pobłażliwy uśmiech Króla Jegomości
Który zoczył ust naszych spotkanie gorące
Jak nam dobrze. Czar parku pieści nas
subtelnie
Serca biją jednakim tonem upojenia
I czuję jak w Twej dłoni krew gorąca
krąży
I złość bierze że strażnik trąbi już
bezczelnie
Dając znak że opuszczać trzeba parku
cienie
I w wirze ulicznego ruchu się pogrążyć
autor
BaMal
Dodano: 2017-09-18 20:35:49
Ten wiersz przeczytano 2383 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
ładnie- romantycznie:)
pozdrawiam serdecznie:)
Basia, Ty romantyczko...bdb+:) pozdrawiam serdecznie
Piękny i romantyczny spacer...
Pogodnego dnia Basiu:)
Iście po królewsku:))))))
Fajny sonet, dobrze się czyta.
Basiu ..wspomienie ..uczuć miejsc...wszędzie i zawsze
będę ją przy Tobie bom wszędzie cząstkę swej duszy
zostawił"A.Mickiewicz -z mojej pamięci mam nadzieję źe
się nie pomyliłam ..miłej nocy
Piękny, romantyczny wiersz. Podziwiam.
Bardzo sympatyczny sonet. Ostatnio gdy byłem w
sierpniu w Łazienkach, to było tłumnie od
zwiedzających, jeszcze przy letniej aurze. Piszesz o
bzach, a więc Twoje wspomnienie pochodzi z maja.
Pozdrawiam.
Basiu masz talent w opisach pięknych miejsc Twojego
miasta.Takich ludzi brakuje wśród przewodników
wycieczek.Pozdrawiam serdecznie.
O jaki ładny sonet z magicznym klimatem.
Msz warto przemyśleć ten fragment
"Luby! Czy widzisz w dali na parkowej łące
Jak sunie strojny orszak z granatów ciemności"
Brzmi tak jakby orszak sunął na ławce. Może napisać np
"Luby! Czy widzisz, siedząc na parkowej łące
Jak sunie strojny orszak z granatów ciemności?", lub
inaczej?
Dobranoc:)
a to prawda...w Łazienkach wszystko może się
zdarzyć....miejsce czarowne
https://www.youtube.com/watch?v=kSMEK2qM1Io
Ostatni raz tam byłem dawno miałem 16 lat.
Coś pięknego, pamiętam tylko olbrzymie karpie
które pływały w stawie a my gówniarze z prowincji
chcieliśmy je łapać. Miłego wieczoru Basiu.
Jaki piękny spacer! :) :)
Dobrej nocy Basiu :*)
romantyczny ten spacer, szkoda, że tak niefortunnie
przerwany.
po prostu pięknie...byłem w łazienkach z żoną na
koncercie ...