Wieczory z poezją
poezja wierszy nie musi pisać
a ty nią jesteś czy chcesz czy nie
wieczorem zjawiasz się cała w rymach
abym pochłonął cię jednym tchem
ja jednak wersy rozsmakowuję
każdy z osobna nie raz nie dwa
i jakbyś biegle władała piórem
gdy tak cichutko tuż przy mnie trwasz
wciąż masz pomysły na metafory
choć nie wiesz o nich zapewne nic
liryczne strofy bezwiednie tworzysz
na zawsze muzą zechciej mi być
autor
andreas
Dodano: 2024-01-20 09:25:47
Ten wiersz przeczytano 858 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Pisać co w duszy gra jak za dawnych bejowych dni.
Bardzo pięknie, podoba mi się ;-)
Pozdrawiam miło ;-)
U mnie też wieczory to najlepsza pora dla poezji.
Pozdrawiam Cię serdecznie Andreas:)
Trafnie, bo wiersze, to tylko jedna ze stron poezji.
Pozdrawiam.
Nie będę Andrzeju mówił o swoich odczuciach podczas
czytania byś ponownie nie poczuł się urażony. Jeśli
masz o sobie zdanie że piszesz tak wspaniale iż
przyjacielskie podpowiedzi są zbędne to napiszę
jedynie że czytało się miło i romantycznie i dodatkowo
prześlę uśmiech:)))
Romantycznie delektujesz się to dobre źródło
inspiracji, tak trzymaj mimo że kobieta zmienną jest
.Pozdrawiam.
Z nią tak trzeba, z miłością i szacunkiem...
pozdrawiam Andrzeju:)
Wspaniałą masz Muzę Andreasie skoro tak lirycznie
prowadzisz wers za wersem, bardzo mi się podoba,
serdecznie pozdrawiam :)
Piękna liryka!
Pozdrawiam Andre :)
Ślicznie i romantycznie z weną :)
Pozdrawiam
I rymowany, i klimatyczny...
u Ciebie Andre, kazdy wiersz sliczny.
Z ogromnym podobaniem dla liryki.
Pozdrowka. :)
I jak tu przejść do prozy (życia)?
Pozdrawiam! :)
Świetnie, że się nią delektujesz, wystarczy na dłużej
;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Liryka rewelka ! Niech muza zostanie z tą na zawsze :)
Niechaj tą muzą pozostanie, pięknie napisane.