WIELKA DRAKA
W stawie rybka się pluskała
o szczupaku nie wiedziała.
Ten rozbójnik, zawsze głodny,
zdominował świat podwodny.
Nasza mała krasnopiórka,
płata figle, skacze nurka.
Gdy szczupaka zobaczyła,
pod grążelem się ukryła.
Ten drapieżnik chociaż stary,
dziś zbójeckie miał zamiary.
Płotkę małą złowić chciał,
pewnie chrapkę na nią miał.
Bardzo szybki niczym strzała,
o tym rybka nie wiedziała.
W tej gliniance, czystej wodzie,
podtopione stały łodzie.
Skrytka to wielkiego raka,
wam znanego skorupiaka.
Zobaczywszy tu intruza,
rozpętała się wnet burza.
Rak co czasem tyłem chodzi,
nigdy w walce nie zawodzi.
Zaraz szczypce swe rozkłada,
na szczupaka się zakrada.
Mocno szczypie przecież wiecie
w tym najlepszy jest na świecie.
Ścisnął w kleszcze z całej siły,
ocalenie brawo bili.
Nasz nikczemnik poraniony,
zmyka chyłkiem jak szalony.
Tak szczupaka przegnał raczek,
znany wszystkim nieboraczek.
Wzdręga bardzo się cieszyła
W raczku kumpla zobaczyła
Zenek 66 Sielski
Komentarze (67)
Niech zmyka ile sił, żeby rak go przeganiając mocno
nie pobił ;) Pozdrawiam serdecznie +++
Pozdrawiam:-) :-)
Super bajka Zenku:-) :-)
Lubię Twoje bajeczki.
no i się doczekałem fantastycznej bajki .. tylko
szkoda mi szczupaka dostał w tyłek od nieboraka
..wszyscy radość z tego mieli i o rozejmie decyzję
dopięli ..
Super bajka przyjacielu ..
motyw znany, ale w nowej odsłonie,
fajnie;-))
pozdrawiam Zenku;-) M
świetna bajka +