Wiem
I wiem,
dlaczego nic nie powiesz,
I nie rozumiem,
stoisz z bólem i tęsknotą,
i patrzysz jak odchodzę,
Czy nie wiesz?
Czy się boisz?
Tak trudno,
Nie wiem co jest niemocą Twoja,
i nigdy się nie dowiem,
tylko, że to jest takie proste.
Nic nie zrobisz.
Miłość nie kalkuluje,
jest i pragnie,
chce dać i brać,
tak od tak sobie,
nic więcej,
to proste.
Żegnaj więc,
Bólu odrzucenia,
Znieść już dłużej nie mogę,
Co rano tęsknie,
Co wieczór myślę,
Serce spłatało mi figla,
i cierpię.
A Ty w oddali z tym samym westchnieniem,
chcesz przykryć miłość zwykłym
zapomnieniem.
Komentarze (12)
Niekiedy ktoś bywa niegotowym, na to nic nie
poradzisz.
Uczucie gra w wierszu jak rozedrgana struna harfy ...
Strofy ociekają żalem jak zmoknięty ptak, któremu
jednak deszcz ostatecznie nie zaszkodzi.
Piękne jest to, gdy jesteśmy świadomi własnych uczuć i
nie bronimy się przed ich przeżywaniem.
Dziewczyna zrobiła jedyną słuszną rzecz, jaką mogła
zrobić.
To wymagało zdobycia się na odwagę. Życie pokazuje, że
tego typu decyzje owocują stokrotnie, poprzez fakt
odkrywania właściwej dla siebie drogi. Ładny wiersz.
A może ja po prostu jestem w nim zakochana:):)
Nie jet kundlem może jakś traumę miał nie wiem.
Fajna forma, facet, póki jest kundlem (w obecnym
systemie to trwa całe życie) nikomu nie powie czego
się boi.
Nie tyle oczekuje wzajemności co nie może znieśc
obojętności więc odchodzi:) Miłość jest zawsze jest do
drugiego człowieka:)
Ciekawie z serca pisane.
Tak niedobrze, a tak źle,
gdy się nie wie czego chce!
Pozdrawiam!
chciałoby się powiedzieć: odchodzę, a ciebie to nic
nie obchodzi...
"Miłość która oczekuje wzajemności, nie jest
miłością"-
- Margaret Strom Jameson.
Pewnie tak ale musi wiedzieć że tego chce i to
wykrzyczeć powiedzieć, pokazać, etc przeprosić ja
pewnie też ale to potem....
Na marginesie nie obrażam się o uwagi piszę jak czuję
i to dla mnie wartość sama w sobie.
życiowa sytuacja czasem chcemy żeby ktoś nas
zatrzymał, podniegl za nami pozdrawiam
Opis rozstania, z którego wynika że odchodząca peelka
chciała być zatrzymana. Najwyraźniej zabrakło
właściwych słów. Przemyślałabym nieco przekaz. Msz za
dużo "i", zwłaszcza w pierwszej strofie.
Tak czytam początek:
Wiem
Dlaczego nic nie powiesz,
choć nie rozumiem.
Stoisz z bólem i tęsknotą,
patrząc jak odchodzę.
Czy się boisz?
Mam nadzieję, że nie uraziłam autorki tymi
czytelniczymi sugestiami. Miłej soboty:)