...
Leżałam w łóżku, kiedy przyszedłeś
- naga
spowita blaskiem marsowego oblicza.
Okryłeś mnie
- sobą
przylgnąwszy niczym na miarę szyta
sukienka.
Leżałam nadal
- odziana
może nieco cięższa
-bezpieczna…
Leżałam w łóżku, kiedy przyszedłeś
- naga
spowita blaskiem marsowego oblicza.
Okryłeś mnie
- sobą
przylgnąwszy niczym na miarę szyta
sukienka.
Leżałam nadal
- odziana
może nieco cięższa
-bezpieczna…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.