***
Zakochani i ryby głosu nie mają
Siedliśmy przy stole
zatkani rosołem
aromat bazylii
rozrzedzał powietrze
Kochałeś najwierniej
moje zimne dłonie
nieposłuszne loki
szturchanie pod stołem
Skubałam rumianek
zadając pytanie
Czy tylko dla mnie ta
cisza jest wyzwaniem
Rumiane łososie
i te biedne śledzie
tyle bysmy wszyscy
pragnęli powiedzieć
autor
kamila ma kota
Dodano: 2005-12-28 11:55:09
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.