Ś w i e c a
To nic że w dniu narodzin
zapłonęła nasza
świeca
i płonie
topniejąc
z każdym kolejnym
dniem
aż do momentu
kiedy
zagaśnie na
zawsze
a my wraz z
nią
To nic – bo
żyjemy
więc cieszmy się
każdą
jego upływającą
chwilą
nie omijajmy
niczego
zdobywajmy
wiedzę
uczmy się od
innych
i na własnych
błędach
wejdźmy na schody
sukcesu
nie chowajmy się
za innych
żyjmy każdym
oddechem
jaki nas
wypełnia
nie traćmy wiary
w siebie
i kochajmy
ukochanych
walczmy o swoje
prawa
i nie ulegajmy
bezsilności.
Płomień tej świecy
rozjaśnia nasze ciemności
ogrzewa w chłodzie
pomaga
zrozumieć
i
przetrwać w zagubieniu.
Żyjmy jak ta
świeca
pełnym
blaskiem
aby kiedy już
zagaśnie
pozostał po nas
ślad
jak dym z tej
świecy
rozpływający się
wokoło
mgiełką
wspomnień....
Płoń a my wraz z tobą po kres naszych dni…
Komentarze (23)
Jak swieca, dokladnie tak... Bardzo optymistyczny
wiersz, taki popychajacy czlowieka do przodu, dajacy
wiare. Podoba mi sie.
Pełen zadumy nad życiem wiersz,a świeca, która płonie,
to nasze siły witalne i ta chęć do życia, która
pozwala nam podejmować nowe zadania, które stają przed
nami.
Masz dzisiaj dobry dzień na pisanie wierszy,
Życie to podobno płonąca świeca- dopóki ktoś jej nie
zgasi...
Twój wiersz brzmi jak apel o dobre życie... Niestety
często uzmysławiamy sobie potrzebę życia pełnią życia
dopiero, kiedy dopala się świeca... Ale ponoć lepiej
późno niż wcale.
Jak zwykle wiersz dotarł do mej duszy. Kiedyś ktoś
bardzo mi bliski napisał w swym wierszu,...żyć jak
płmień świecy... nie kopcąc i nie przesłaniają...
życie i świeca - tak, rzeczywiście wszystko topnieje z
każdą chwilą.
Piękną wskazówkę dajesz ludziom w tym wierszu. Żyjmy
pełnią życia,bo nie wiemy ,kiedy płomień naszej świecy
zgaśnie.Jak zwykle piękny wiersz.
ta iskierka "pcha" nas e kierunku niemozliwych do
wykonania spraw ... to ta iskierka...