***
***
Zapomniany świat odpływa powoli na oceanie
łez.
Sam ma sam wśród nocy i gwiazd stoję na
piaszczystym wybrzeżu....
Patrzę jak biały żagiel powoli zanika w
odbiciu księżyca ....
Boso po piasku mozolnym krokiem
Znaczę swój szlak,
by wiedzieć którędy powrócić
Obracam się za siebie....
To tylko moje ślady stóp
Nawet piasek odzwierciedla moją
samotność..
Miłość umarła, więc
Idę w nieznanym kierunku, by złożyć jej
ostatni hołd
Tylko nie wiem czy kwiaty niezapomnianych
dni nie zwiędną.
Komentarze (1)
pełen smutku i cierpienia...Piękny poemat..
PS. te kwiaty niezapomnianych dni nie zwiędną..