G o ś c i e
Zaświeciło słońce
w porannym blasku czerwieni
nad błękitną taflą jeziora
i jak co rano zażyło kąpieli
pośród kołyszącej się na wietrze
zieleni otaczających wokoło lasów
z radością zaglądając
w okna małego domku
nawet ptaki dziś śpiewały weselej
a wiatr szumiał jakby spokojniej
pilnując zamkniętych drzwi
przed oczami zawistnych
podobny a jakże zupełnie inny
dzień
pośród ciszy przyrody
wszyscy mieszkańcy tej krainy
uśmiechnięci
bo wiedzą, że tam w domku
nad brzegiem jeziora
przebywają zaproszeni gości
czas zatrzymany na ścieżce
prowadzącej do ukrytego świata
pilnuje wejścia leśna straż
aby nikt nie zakłócił ich spokoju
nadszedł wieczór
wraz z nim przybył księżyc
wędrując po gwieździstym granacie
obudził sowę ze snu aby oznajmiła
ze i oni przyjęli należycie
w swojej nocnej ciszy
przebyłych gości
teraz czas na księżyc
cichutko zamyka okna domku
aby nikt nie zaglądał do wnętrza
ucichł wiatr odpływając w sen
po błękicie jeziora w dal
w domku pośród nocy
przy blasku płomienia z kominka
dwa cienie wtulone w siebie.
03.09 – 04.09.2003.
Komentarze (24)
Dobrze mieć czas na gości i jeszcze w wierszu to
opisać.
masz cały czas dla gości, cudownie, pozdrawiam :)
Gdy dla mnie za oknem śpiewać zaczęły nawet kawki, z
miłości do Rity dostałem czkawki.
piękny wiersz bravo :)
przepłynęłam srtofa po strofie tego wiersza z
przyjemnością - piękny -rozmarzony -pzdrawiam
dobrze wiedzieć że są takie rewiry strzeżone gdzie
księżyc weźmie słoneczko za żone...
Tak zdecydowanie rozmarza....w dodatku przynajmniej
jak dla mnie podczas czytania, z każdym kolejnym
wersem zaciekawia co będzie dalej....Gratuluję efektu
i pozdrawiam;)
W domku zbudowanym ze wspomnien
i tesknoty,,wymarzeni goscie Twego
serca sie gromadza,,,slonce, ksiezyc
i cala przyroda im sluza ,,,bo to sa
goscie niezwykli zlaczeni miloscia na
wieki,,,piekny wzruszajacy wiersz,
pozdrawiam jesiennie z daleka.
wiersz piekny...mozna sie rozmarzyc...pozdrawiam