K o n c e r t
Wiatr zatańczył w słoncu
pośród złotych liści
drzewa na wyprężonych gałęziach
zagrały nostalgiczną etiudę serc
wszystko aby powitać z radością
zbliżających się gości
otrzymali klucze do bram
żółtej krainy marzeń
wiatr skrzętnie pozamiatał liście
aby nie szeleściły za głośno
drzewom zaś wręczył partytury
aby zagrały serenadę
pod oknami obok dębu
12.10 – 13.10.2009.
autor
kazap
Dodano: 2010-11-03 07:24:33
Ten wiersz przeczytano 1074 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
"...drzewom zaś wręczył partytury
aby zagrały serenadę..." Niech graja :)
ulotny jak sen...(co nam w duszy gra jaka partytura
wciąga nas w strefy naszych lęków)cień dębu kołysze
czasem chroni...
Jak zawsze piękny wiersz+ pozdrawiam ciepło
Ogromna różnica jakości w porównaniu z poprzednimi
utworami.
Powiedziałbym nawet, że pisany baaardzo ostrożnie.
Strach nie sprzyja rozwijaniu skrzydeł.
Duet to dwie osoby więc w kim niby ten wiatr
zatańczył? Masz tendencję niegramatycznej budowy
zdań-"otrzymali klucze do bram
żółtej krainy marzeń
znikając w jej wnętrzu" - szyk wyrazów zupełnie nie
ten. Napompowany jakimiś "górnolotnymi" mszalnymi
słowami ale nie jest to wiersz - wybacz.
Miły,koncert ale tylko w wierszu.Pozdrawiam.
Naprawdę warto zmienić na ,,gości nadchodzących z
daleka" i wyciąć ,,znikając w jej wnętrzu" oraz ,,w
cieniu dębu"- bez tego według mnie będzie o wiele
lepiej. (Choć i tak nie jest najgorzej)
ja też kocham wiatr, jest wspaniałym dyrygentem dla
marzeń :-)
Z kimże ten wiatr zatańczył w duecie? Dąb bez liści
raczej nie daje cienia... Ale mimo wszystko miły
wiersz o jesiennym wietrze. Pozdrawiam! + L.