***
w książeczkę kart zapisany
kolejny minął dzień
przed nocnym stróżem bramy
zatrzymał się niepewny sen
by upust dać udręce
koszmarów się nie ulęknę
i przed Ojcem w podzięce
na kolana uklęknę
w modlitwie zanurzona
popłynę ku jasności
zasnę albo skonam
w ramionach miłości
autor
suzzi
Dodano: 2006-11-15 18:39:55
Ten wiersz przeczytano 663 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.