...
w świecie
gdzie prawda i kłamstwo
stoją w równowadze
trwam
wciąż jeszcze
trwam
nadzieja pozbawiona wiary
opłakuje swoją niemoc
teraz
prowadzi mnie rzeczywistość
jasna i prawdziwa
zbierając po drodze pozostałości życia
kroczę na przód
zmierzam ku końcowi
zmierzam ku granicy
jedynej wyraźnej
nie przynoszącej zguby
autor
radius
Dodano: 2009-09-06 11:13:52
Ten wiersz przeczytano 726 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ten wiersz zasługuje na tytuł....dobrze ukazany
stan...pozdrawiam