...
Nic nie dzieje się bez przyczyny
Każdy dźwiga swoje brzemię
Sprostać codzienności nie jest łatwo
Bo całe życie jest jedną wielką zagadką
Mało wiem i równie mało rozumiem
Dużo przeszłam a ciężkim sprawom sprostać
nie umiem
Wiem,że kocham a wstydzę sie przyznać
Nie umiem Ci tego w oczy wyznać
Dźwigam za mało, a myślę, że za wiele
Uczę się życia a niekoniecznie samej
siebie
Mam tak mało czasu i dużo wolności
Dziwnych spotkać bez liku i serce w
miłości
Każdy dzień przepełniony pychą
Każda chwila-złą chwilą
Spojrzenie bez wyrazu
Wychowanie pełne zakazów
Los nie sprzyja, uprzedzenie rządzi
serce tak kocha
a rozum wciąż błądzi
Komentarze (1)
zmienić parę metafor użyć głębszych określeń a całkiem
innego znaczenia nabrałby wiersz... nie jest źle ....
zastanawia mnie jak kolejny będzie wyglądał