Wiersz mroziaty
jasny moment ogródka, ciemny października
-
takie będą jesienie, na jakie nam
przyszło.
czy to z prądem, czy pod prąd przy ogarku
świecy
siedzimy tu nadobni jak król popiel w
wieży.
dobrze znacie historię jak się kończy bajka
-
nie ma uczt, za to skrzypi smutne pieśni
grajek -
taka będzie ta jesień, na jaką nam
przyszło,
pękata od przymrozków i od deszczy
pyszna.
jasny moment ogródka, ciemny
października
czy to z prądem, czy pod prąd przy ogarku
świecy
czyżby tylko nas dwoje ktoś do wiersza
wcisnął?
widać taka już jesień, na jaką nam
przyszło.
Zapraszam do mojego świata: https://www.facebook.com/jgrabarzpoezja?fref=ts
Komentarze (18)
świetny wiersz:)pozdrawiam
Wielki plusior ...swietnie wypadly powtorzenia i
calosc super...literowka "ktos -do- wiersza"
I to się nazywa "wiersz". Nie ukrywam, że jestem pod
wrażeniem.
Podnosi Pani poziom tego portalu...i o to właśnie
chodzi. Każdy kowalem swego losu, miło było
przeczytać, a jeszcze milej pomyśleć...Pozdrawiam.