Wierszyk do koleżanki Darii
Jesteś śliczna,ale jakoś tak
nijak nam rozmawiać jest
Choć bym z Tobą chciał pójść w tan
Jakoś trudno mi zrozumieć Cię
Ach te włosy rozpuszczone-zamysł Twój by
kusić mnie
Przecież wtedy ci mówiłem-Ty wolałaś się
mocować
Pytasz czy Ja sobie kpię?
Czemu chcesz mnie więc całować?
Zgłębić "to" to trudna rzecz
Rządasz,chcesz inicjatywy,
ale Ja schowałem miecz
Wszystko jak w zwierciadle krzywym
jawi się,kto to wie-kiedy "tak" a kiedy
"nie"
Rzeczy tych więc puszczam bieg,
bo niewarto łamać głowy
Jeśli skarbie czegoś chcesz musisz umieć
się wysłowić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.