Wierszyk rozkoszny
Przepis na rozkoszny wierszyk:podkraść Panu Misiowi(za jego zgodą)dwa pierwsze wersy z wiersza "Świtem" i mieć rozkoszną wnuczusię,córeńkę albo śliczną cud-panienkę...
świtem budzisz kwiaty
po pokojach błądząc
z uśmiechem tak jasnym
jakbyś skradła słońcom
przemykasz się chyłkiem
cicho obok głowy
aby moich wyśnień
promykiem nie spłoszyć
lecz oczy przecieram
chcąc znów twój zobaczyć
wśród wonnego kwiecia
nosek piegowaty
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
20.02.2015.
Komentarze (44)
Tresc wiersza adekwatna z tytulem ...fajnisty
Faktycznie rozkoszny. Choć także chciałam zasugerować
zmianę
na "ażeby zobaczyć", bo msz ta zbitka "chcąc znów
twój" źle się czyta i już sam "nosek" jest
wystarczająco figlarny:) Pozdrawiam.
podoba się bo o piegach:)
Piękny, rozmarzony i perfekcyjnie
napisany wiersz.
andreas bardzo ładnie radosny i piegowaty. Twoja
wersja uważam jest właściwa,pozdrawiam Ciebie i Twój
nos piegowaty..
:)
Ładnie ujęta miłość. Dla takich chwil warto przetrzeć
oczy z resztek porannego snu. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Bomini,Twoja wersja jest nienaganna,ale wydaje mi
się,że moja jest jakby troszkę bardziej figlarna,takie
mam odczucie.
Dzięki za komentarz i pozdrawiam.
Bardzo miły ciepły wierszyk:) Pozdrawiam z uśmiechem:)
Z przyjemnoscia przeczytalem pozdrawiam
Warto sie budzic w takie poranki z promykiem slonca na
piegowatym nosku.
ucięło mi - rozkoszny i uroczy wierszyk, Andre:)
/lecz oczy przecieram
chcąc znów twój zobaczyć
wśród wonnego kwiecia
nosek piegowaty/
zapisałabym
lecz oczy przecieram
chcąc znowu zobaczyć
(wśród wonnego kwiecia)
nosek piegowaty
nawet bez nawiasu może lepiej?
pod rozwagę;)
Rozkoszny ten piegowaty nosek
Pozdrawiam serdecznie