Wierzba
Stoi wierzba w Twym ogrodzie
moje oczy, pięknem wabi
wiatr, co zna się na urodzie
wciąż się jej witkami bawi
Śliczna wierzba, może kiedyś
nas osłoni listeczkami
by nas nie podglądał księżyc
kiedy pod nią się spotkamy
Nie przycinaj jej gałązek
a przynajmniej, niezbyt krótko
przyjdę nocą i usiądę
skryję pod nią się cichutko
I zaczekam na ławeczce
pod wierzbową peleryną
aż Cię zwabią gwiazdy pierwsze
nim marzenia się...rozpłyną.
Komentarze (18)
Cieply, liryczny wiersz. Bardzo rozmarzony i
sentymentalny.
Wiersz przenosi do zupełnie innej rzeczywistości
ciekawy klimat + :)
Zwabiły mnie gwiazdy pod wierzbową peleryną- tak to
przemawia do wyobraźni.
no proszę jak płynnie pięknie i uroczo ... wiersz jak
drzewo ... wygładzone piękne...)))
choc wierzba w roli głównej to wokół niej wiele się
dzieje... a przynajmniej po dyskretnych sugestiach
można interpretacyjnie dopowiedzieć ...i o to chodzi
w dobrej poezji...
jest fantastycznym pokazaniem tego.....jak człowiek
czuje się o tej porze roku......o tej
wierzbie....ciepłej....wiośnie......wierzbie szumiącej
radością....ten szum wypływa z każdego słowa......z
każdego listka.....tak zielonego jak nastająca
wiosna....
pozdrawiam ......
tak nastrojowo, tak niemalże onirycznie, a
jednocześnie - tak obrazowo, że nie sposób się nie
zachwycić:) ciekawy punkt widzenia obrałaś w wierszu -
i to właśnie w tym tkwi jego urok:)
Piękny nastrojowy wiersz :)
Ten płaszcz z witek z listeczkami
jest doprawdy bardzo piękny
mogę sobie wyobrazić,
jak to zachwycony księżyc
nocką wdziewa swe bambosze
wyzłocone cichym szeptem
gra najcudowniejsze pieśni
uskrzydlone marzeń ciepłem
liśćmi czasem pokołysze
gdy zaprosi wiatru dotyk.
miłość czasem potrzebuje
plener i wspaniały motyw.
Wiersz lekki i zwiewny jak wiosenny wietrszyki...miło
się go czyta bo i treść radosna....
miło usiąść z ukochanym na ławeczce a wierzba no cóż
nie jedna zna ich sekrety
wierzba płacząca, wierzba rosochata, każda ma swój
urok..śliczny wiersz i ta ławeczka ...
Pieknie zaszumiala twoja wierzba, marzeniami i
tesknota. Ladne metafory
hmm..wierzba swoim kształtem i urodą od wieków
przyciągała wzrok poetów i malarzy ,a i zakochani i
nie tylko... chętnie siadali w cieniu jej gałązek ...
wiersz o tęsknotach i pragnieniach ... ładny
Bardzo lubie wierzby i ja- twój wiersz przywołał
wspomnienia miłe choć tak odległe sympatycznie
opisałaś przyrode z uczuciem tęsknoty do czego? wiesz
już TY.
przypomniał mi się obraz wierzby z dzieciństwa, gdy
siadałam pod wierzbą- śliczny wiersz