Wierzę w Mikołaja
Każdy czegoś oczekuje
w czasie, kiedy gwiazdka świeci.
Dzień Bożego Narodzenia,
święto wszystkich grzecznych dzieci.
- A ja trochę rozrabiałem.
- Czy prezentów nie dostanę?
- Szukać mogą pod choinką ,
czy coś schował tata z mamą?
- Jak mam wierzyć w Mikołaja?
- Bardzo chciałbym mili moi,
lecz dlaczego w butach taty
paradował niczym w swoich?
- I ta broda - przeogromna,
z jednej strony trochę krzywa,
gdy patrzyłem prosto w oczy,
to mi kogoś przypominał.
- Ale... przyniósł klocki lego,
łyżwo-rolki, laptop, wieżę,
to na pewno w przyszłym roku
udam, że też w niego wierzę.
Komentarze (21)
Jak nie wierzyć w mikołaja,
gdy prezentów cała kupa.
Lepsza wiara oraz grzeczność
i nie cierpi wtenczas ….
Pozdrawiam serdecznie
Z przekąsem , dobry wiersz.W sam raz na konkurs.
:))
Przypominają się rozterki z dzieciństwa :) Puentując :
Każdy może byc świętym Mikołajem. Z ironiczną nutką i
wplecionym dialogiem - raczej dla starszych dzieci :)
Pozdrawiam świątecznie !
Świetna puenta! Powodzenia "D
Bardzo fajnie o Mikołaju!
Pozdrawiam.
czas zacząć zabawę... konkursową:) a co tam, niech
będę pierwsza, która ją zacznie:)
Pozdrawiam wszystkich.