Wieża Alcatraz
Wróciłam tu wrócę i tam
żadnych łez jedynie śmiech
Upadnie Babilon znów ja nie
Kultura Boska wymaga trwać w wierze
i w niej umierać
Babilonie życia zepsucia
jak dziś świat
Świat nie wieża Alcatraz a upada w nicość
nic
z zepsucia
Wieża życia gaśnie życia konstrukcja
Alcatraz wieża to nie więzienie
a nasze istnienie
Wieżo Dawidowa bądż moim natchnieniem
w górze wieży nicości świat się bieli
piękne jest życie jak śnieżny diament
dłonią wystawiam przy szopce pasterzy
tą piękną zanucę Tobie Jezusieńku
lulajże lulajże lulajże
nie płacz nad światem złym
w to co od wieków wierzymy
wierzmy dalej
w pachnące święta
na stole obróz biały
opłatek biały świeca biała
a przy stole rodzina cała.
życzę sobie i Wam drodzy poeci
spełnienia marzeń i radości
w ten czas
i szczęśliwego Nowego Roku 2024
Komentarze (33)
Polityka nas dzieli. Dobrze, że tradycja, wiara i
obyczaje nas łączą.
Pozdrawiam. Zdrowych, radosnych, spokojnych świąt
:):)
Dziękuję za refleksje i za twą obecność tak od wczoraj
nie ma wiadomości z kraju i ze świata jak sto lat za
murzynami i nie mamy na to wpływu pozdrawiam miło to
jest właśnie zepsucie cieszmy się świętami póki mamy
czas:}
Wiersz o głębokim przemyśleniu, które ukierunkowane
jest na pozytywne wartości życiowe, wierzeniach oraz
przekonaniu o pięknie życia mimo zepsucia świata.
(+)