Więzień Twych oczu
idąc ulicą oglądałam
sklepowych okien wystawy
mój wzrok przykuło jedno
to w którym były obrazy
namalowane oczy
kusiły swym spojrzeniem
szerokim jak drzwi otwarte
mówiły dotknij mych źrenic
jak za dotknięciem różdżki
wniknęłam w oczu głębinę
serce podpowiadało płyń śmiało
w błękicie ich nie zginiesz
poczułam jak Ty powoli
zamykasz za mną powieki
wiedziałam zostanę od teraz
więźniem Twych oczu na wieki
autor
aanka
Dodano: 2009-07-02 17:43:41
Ten wiersz przeczytano 1110 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
no i milość...jak sie patrzy...no i powsal piękny
wiersz..pozdrawiam ciepluto
Tam bedziesz bezpieczna, bo to te kochane
oczy...pozdrowionka
Miłość...w oczach zaklęta:)
cóż to za cudowne oczy musza byc....hmmm...ładny
wiersz...pozdrawiam
Świetna pointa dobry wiersz pozdrawiam :)
i wpadła jak śliwka w kompot, i siedzi teraz zadumana,
w jego błękitnych oczach rozkochana, a co on to? bo
przecież krótko trwa lato.